Jeszcze kilkanaście lat temu produkty chińskie były w Polsce kojarzone jako tanie i pozbawione jakości. Sytuacja mocno się od tamtego czasu zmieniła, ale największy chiński producent elektroniki w dalszym ciągu ma sporą ofertę produktów dla oszczędnych. Bardzo często przy relatywnie niskich cenach mają one całkiem przyzwoite parametry i nic dziwnego, że popyt na nie nie maleje.
Monitory Lenovo
fot. lenovo.com
Proste modele monitorów Lenovo ThinkVision kosztują po kilkaset złotych. Co można mieć za taką cenę? Dokładnie to czego się spodziewamy: rozdzielczość FHD, matrycę typu IPS o przekątnej 22-27 cali, jasność ok. 250 nitów, równomierność podświetlenia 85+%, czas reakcji 6-8 sec i raczej mało profesjonalne oddanie kolorów. 24 calowy monitor Lenovo ThinkVision X24 możemy kupić za około 800 zł. Całkiem nieźle, zwłaszcza, że możemy niekiedy liczyć na 3 letnią gwarancję.
Laptopy gamingowe Lenovo
Prawdopodobnie najtańszy na polskim rynku laptop z 4-rdzeniowym Intelem 6 generacji i kartą nVidia GeForce GTX 960m to właśnie Lenovo. Dokładniej: Lenovo Y700-15. Nie jest on może marzeniem graczy, ale na pewno jest ich pierwszym wyborem wygrywając w ilości sprzedanych egzemplarzy z konkurencyjnymi modelami MSI GL, Acer Nitro, czy Dell Alienware. Z tak mocną konkurencją nie da się wygrać jedynie różnicą kilkuset złotych. Trzeba mieć odpowiednią wydajność i obraz. Widocznie Lenovo je ma.
Komputery stacjonarne Lenovo
Tu już totalnie nie ma czym rywalizować. Tanie komputery stacjonarne są niemal identycznie wyposażone jak rynek długi i szeroki. Trudno też zejść z ceną wyraźnie poniżej średniej. Różnice są więc mniejsze, ale przy identycznej konfiguracji Lenovo Ideacentre w dalszym ciągu może być tańsze niż desktopy Fujitsu czy HP.
Mobilne stacje robocze
W poprzedniej generacji Lenovo nie miało odpowiednio mocnej stacji roboczej wśród laptopów. Po prawdzie model ThinkPad W541 miał oddane grono użytkowników (pewnie wciąż ma), ale w rywalizacji najmocniejszymi laptopami Dell Precision raczej odpadał. Nowe Lenovo ThinkPad P70 natomiast nieco potrząsnęło rynkiem. Okazało się, ze Lenovo potrafi zrobić mobilną stację roboczą o dużej wydajności i jak zwykle – potrafi to zrobić taniej.