Całkiem zwyczajne monitory

fot. lenovo.com

Kiedy wybierasz monitor prawdopodobnie trudności sprawia raczej wybranie konkretnego modelu z pośród kilkunastu podobnych niż znalezienie monitora o odpowiednich parametrach. Wybór rozszerza się jeszcze gdy nie potrzebujesz specjalistycznego monitora do obróbki grafiki, a jedynie dość użytecznego by przy nim pracować i oddawać się błogiej rozrywce.

Co oznacza całkiem zwyczajny monitor?

Kiedy wybierasz monitor prawdopodobnie trudności sprawia raczej wybranie konkretnego modelu z pośród kilkunastu podobnych niż znalezienie monitora o odpowiednich parametrach

fot. lenovo.com

Monitory o rozdzielczości Full HD, jasności minimum 200 nitów, szerokich kątach widzenia obrazu  i znośnym odwzorowaniu kolorów najczęściej nie mają nawet swoich nazw innych niż nic nie mówiący użytkownikowi ciąg cyfr i liter. Mają właściwą do pracy przekątną w granicach 20-25 cali. Można porównywać ze sobą monitory Lenovo Think Vision X, BENQ GW lub BL, Dell, HP, Samsung, Acer, LG, Asus i jeszcze kilku innych poważnych producentów. Bywa nawet, że analogiczne modele różnych firm mają tę samą cenę.

Wybór praktycznie niemożliwy

W tej kategorii nawet profesjonalne przetestowanie monitorów przez niezależnych testerów może nie dać Ci jasnej odpowiedzi na to, który monitor wybrać. Monitory kosztujące 800-1500 zł mogą różnić się np. równomiernością rozświetlenia, tyle, że będzie to np. 86 % w przypadku 1 modelu i 84% w przypadku drugiego. Jest spora szansa, że nie zauważysz różnicy. Jeśli masz czas – zobacz jak wygląda obraz na danym monitorze zanim go kupisz, lub porozmawiaj z dystrybutorem, który dysponuje monitorami kilku marek. Ostatecznie wybierz ten model, który daje Ci najlepszą gwarancję.